21.10.2006 :: 22:04

Tych parę chwil... ***

Są ludzie, którzy sprawiają, że czuję się potrzebna i szczęśliwa. Czasem, gdy jest mi smutno i źle, potrafią pocieszyć, wysłuchać, przytulić... Mają w sobie tyle zrozumienia i ciepła, że czasem mnie to zadziwia. Nigdy nie zostawiają na lodzie, zawsze podają pomocną dłoń. Tak, Ci ludzie to przyjaciele... Ci prawdziwi, jedyni, najlepsi... Nie wiem co bym bez nich zrobiła. Gdy mam takie chwile, w których upadam, oni podnoszą mnie i ocierają łzy. Wyciągają z dołów, pomagają odzyskać sens życia. Mam nadzieję, że będą ze mną zawsze, bo ja ich nigdy nie opuszczę... Dziękuję Wam za to, że jesteście!